Wojewoda mazowiecki ogłosił dekomunizację 47 warszawskich ulic. Z mapy Bemowa zniknie między innymi ulica gen. Sylwestra Kaliskiego – naukowca i rektora WAT, ministra nauki i posła na sejm w latach 70. ubiegłego wieku. Słynny eksperyment naukowy Focus współprowadzony przez zespół prof. Kaliskiego był osiągnięciem na skalę światową
Spotkanie naukowców: prof. Zbigniew Puzewicz – twórca pierwszych polskich laserów, pionier zastosowania technologii laserowej w medycynie, wojskowości i gospodarce (drugi z lewej); prof. Sylwester Kaliski (trzeci z lewej) i Nikołaj Basow – laureat Nagrody Nobla w dziedzinie elektroniki kwantowej (pierwszy z prawej)
Zmiana nazw ulic zgodnie z tzw. ustawą dekomunizacyjną objęła również stołeczne dzielnice. Wśród patronów bemowskich arterii do osób ustawowo symbolizujących represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy w Polsce w latach 1944-1989, zaliczono gen. Sylwestra Kaliskiego. Ulica przyjmie teraz nazwę gen. Witolda Urbanowicza – pilota Polskich Sił Powietrznych, podpułkownika Królewskich Sił Powietrznych, dowódcy Dywizjonu 303.
– Upłynęło prawie 30 lat od transformacji ustrojowej w Polsce, a jednak w wielu miejscach nadal widnieją relikty niesławnej przeszłości. To najwyższy czas, żeby z przestrzeni publicznej usunąć komunistyczne symbole – powiedział na konferencji prasowej wojewoda Zdzisław Sipera, a szef IPN Jarosław Szarek dodawał – Wybór nowych nazw nie był polityczny, to był wybór dla Polski. Wszystkie osoby, którym poświęcone będą nowe nazwy ulic łączy wspólna praca dla dobra Polski. To m.in. politycy, artyści i wojskowi, którzy walczyli lub służyli swoimi talentami niepodległości.
Nieprzyzwoity wybór
Pomijając ideologicznie nacechowane wypowiedzi urzędników państwowych, nie ulega moim zdaniem wątpliwości, że gen. Witold Urbanowicz, polski as myśliwski, dowódca Dywizjonu 303 zaliczanego do jednych z najlepszych jednostek myśliwskich II wojny światowej zasłużonej w Bitwie o Anglię, zasługuje na upamiętnienie. Tym bardziej, że ulica nowego patrona zlokalizowana jest w dzielnicy nierozerwalnie związanej z tradycjami lotnictwa wojskowego i krzyżuje się z ul. Dywizjonu 303. Widać tu zatem podkreślany przez twórców ustawy dekomunizacyjnej aspekt edukacyjny, jednocześnie jednak, wbrew słowom prezesa IPN-u – motyw polityczny, i to przyprawiony wspomnieniem o działalności ideologicznej cechującej poprzedni ustrój, w którym niechętnie przypominano o niewygodnych dokonaniach II RP. Ulica gen. Sylwestra Kaliskiego przebiega bowiem przez tereny Wojskowej Akademii Technicznej, której Kaliski był współtwórcą i rektorem, a jego ponad 30-letnia działalność naukowa i dydaktyczna do dziś wywiera wpływ na działalność polskich instytucji naukowych. Był profesorem doktorem habilitowanym nauk technicznych, członkiem rzeczywistym Polskiej Akademii Nauk, pionierem polskich badań nad laserową mikrosyntezą jądrową, twórcą i pierwszym dyrektorem Instytutu Fizyki Plazmy i Laserowej Mikrosyntezy, którego program badań finansuje dziś Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Kaliski był też mieszkańcem Bemowa.
Jak zatem rozumieć usuwanie ze zbiorowej świadomości postaci zasłużonej dla nauki polskiej na rzecz zasłużonego bohatera II wojny światowej? I dlaczego od dziesiątków lat kreatorzy tzw. polityk historycznych nie biorą pod uwagę prostych, życiowych okoliczności, w których bez względu na ustrój społeczno-polityczny żyją utalentowani politycy, wojskowi, społecznicy, naukowcy, artyści, zasługujący na funkcjonowanie w zbiorowej pamięci? Na takie zasługują pracujący na rzecz kraju w zupełnie różnych okresach i dziedzinach generałowie Urbanowicz i Kaliski, a stawianie mieszkańców przed zero-jedynkowym wyborem „fałsz-prawda” to sztuczne kreowanie konfliktów, które od dziesiątków lat służą wyłącznie celom politycznym przez tworzenie z historii - mitologii. Tak jest przecież szybciej.
O patronie bemowskiej ulicy
Patron bemowskiej ulicy urodził się w 1925 roku w Toruniu. Kiedy wybuchła II wojna światowa był nastolatkiem, który przed zdaniem matury eksternistycznej w 1945 r., przerwał naukę w szkole średniej, by podjąć pracę m.in. jako sprzedawca gazet, robotnik tapicerski i rolny. W 1943 r. został aresztowany i osadzony w więzieniu wojskowym za odmowę służby w Kriegsmarine, następnie przewieziony do obozu koncentracyjnego w Potulicach, gdzie przebywała również jego matka. Ojciec Kaliskiego przez trzy lata był więźniem KL Stutthoff.
Po wojnie Kaliski rozpoczął studia na Wydziale Inżynierii Lądowej i Wodnej Politechniki Gdańskiej, której wielu absolwentów współtworzyło Wojskową Akademię Techniczną. Inżynierem budownictwa lądowego i magistrem nauk technicznych został po obronie w 1949 r. pracy dyplomowej „Projekt stalowego mostu drogowego”, był też ówcześnie pracownikiem w Katedrze Matematyki i starszym asystentem w Katedrze Teorii i Budowy Mostów Stalowych. Na uczelni poznał swoją przyszłą żonę Irenę, która po ukończeniu Akademii Medycznej w Warszawie została lekarzem dentystą. Zamieszkali na Bemowie w otrzymanym pokoju z kuchnią.
Po wcieleniu do wojska w 1950 r. i odbyciu kursu specjalistycznego przy Centrum Wyszkolenia Służb Kwatermistrzowskich w Poznaniu, Kaliski został awansowany na porucznika. Rozpoczyna się jego kariera wojskowa i naukowa, która zaowocuje stanowiskami państwowymi i partyjnymi. Rozpoczął pracę w Wojskowej Akademii Technicznej, gdzie po niedługim czasie był zastępcą szefa Katedry Mechaniki Teoretycznej i Wytrzymałości Materiałów. Jednocześnie prowadził działalność i badawczą, obronił nagrodzone później prace doktorską i rozprawę habilitacyjną „Pewne problemy brzegowe dynamicznej teorii sprężystości ciał niesprężystych”, a następnie stworzył zespół badawczy w swojej nowej Katedrze Teorii Drgań i Dynamiki Konstrukcji. W tym czasie opublikował ponad 200 rozpraw naukowych, głównie w Biuletynie WAT. W 1966 r. objął funkcję prorektora WAT ds. naukowych, rok później – komendanta Wojskowej Akademii Technicznej. W Akademii utworzył m.in. nowy kierunek studiów – fizykę techniczną (kilkunastu studentów po wieloetapowym procesie rekrutacyjnym przez 6 lat zgłębiało m.in. fizykę metali, fizykę jądrową, elektronikę kwantową czy fizykę plazmy i promieniowania elektromagnetycznego), działający dziś jako Instytut Fizyki Technicznej na Wydziale Nowych Technologii i Chemii WAT. Był też twórcą i pierwszym dyrektorem Instytutu Elektroniki Kwantowej i Laserowej Mikrosyntezy. (Dziś Instytutu Fizyki Plazmy i Laserowej Mikrosyntezy im. Sylwestra Kaliskiego na Bemowie, który w zeszłym roku obchodził swoje 40-lecie, pełni rolę Krajowego Punktu Kontaktowego Euratom-Fusion wspierającego polskie jednostki naukowe i przedsiębiorców w dziedzinie syntezy jądrowej; w latach 2005-2013 koordynował w Polsce działania w europejskim programie fuzji jądrowej w ramach organizacji EURATOM).
Zespoły prof. Kaliskiego i prof. Puzewicza z Instytutu Elektroniki Kwantowej oraz Instytut Badań Jądrowych w Świerku w czerwcu 1973 r. przeprowadziły tzw. eksperyment Focus. Efektem było osiągnięcie na skalę światową – po raz pierwszy w Polsce uzyskano neutrony z plazmy wytworzonej za pomocą lasera. Polska dokonała laserowej mikrosyntezy termojądrowej jako siódmy kraj świata, po USA, ZSRR, Wielkiej Brytanii, Francji, Japonii i RFN. Amerykańskie gremia naukowe odnotowywały kolejne eksperymenty Kaliskiego, analizując zwłaszcza ten z końca września 1977 r. kiedy przeprowadził syntezę w nowatorski sposób – zamiast lasera wykorzystano specjalnie wyprofilowany ładunek wybuchowy.
Jednocześnie z karierą naukową Kaliski rozwijał działalność wojskową, państwową i partyjną – w 1972 r. został mianowany generałem dywizji, był posłem na sejm z listy frontu Jedności Narodu, przewodniczącym Komisji Nauki, ministrem nauki, szkolnictwa wyższego i techniki (1974–1978) i członkiem KC PZPR (1975–1978). Zginął w wypadku samochodowym w sierpniu 1978 r.
Sylwester Kaliski opublikował 550 prac naukowych. Poruszał w nich tematy od klasycznej nauki o wytrzymałości materiałów do fizyki plazmy. We wspomnieniach swoich współpracowników pozostaje osobą o niezwykłym talencie, pracowitą, o nieprzeciętnych zdolnościach do kierowania licznymi zespołami naukowców. Nieustanne dążenie do efektów w odkrywaniu nowych zjawisk fizycznych miało też ujemne strony, gdyż wielu naukowców i pracowników cywilnych nie wytrzymywało ponoć presji narzucanego tempa pracy („np. nie zawsze chciało przebywać w katedrze 6 dni w tygodniu po 7-9 godzin dziennie”)*.
Petycja w sprawie zmiany patrona ulicy gen. Sylwestra Kaliskiego
Przynależność polityczna Kaliskiego zdeterminowała zatem ocenę jego osiągnięć naukowych, bo tak Wojewoda Mazowiecki uzasadnia w swoim zarządzeniu ustawową potrzebę dekomunizacji bemowskiej ulicy pod patronatem naukowca i działacza państwowego (norma art. 1 ustawy z dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki – oznacza osobę symbolizującą represyjny, autorytarny i niesuwerenny system władzy w Polsce w latach 1944-1989):
W ocenie Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu nazwa Gen. Sylwestra Kaliskiego wypełnia normę art. 1 ustawy. Sylwester Kaliski żył w latach 1925 – 1978. Generał dywizji, specjalista w zakresie fizyki technicznej, z zawodu inżynier elektronik. Urodził się w rodzinie robotniczej. W 1959 r. wstąpił do PZPR. Od 1962 r. był członkiem Polskiej Akademii Nauk. W 1975 r. na VII Zjeździe został wybrany członkiem Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. W latach 1974-78 był ministrem nauki, szkolnictwa wyższego i techniki. Zasiadał również w ławach poselskich sejmu.
30-letni dorobek naukowo-dydaktyczny rektora WAT gen. prof. dr hab. Sylwestra Kaliskiego sprowadzony został do sformułowania „specjalista w zakresie fizyki technicznej, z zawodu inżynier elektronik”. Tak przy okazji, wojewoda mazowiecki (zapewne wobec nadmiaru obowiązków) zakwalifikował więźnia obozu koncentracyjnego i powojennego współtwórcy współczesnej nauki polskiej do „reliktów niesławnej przeszłości do usunięcia z przestrzeni publicznej”.
Petycja w sprawie zmiany patrona ulicy generała Sylwestra Kaliskiego znajduje się tutaj: https://www.petycjeonline.com/sylwester_kaliski
Literatura
*Sylwester Damazy Kaliski, Michał Hebda, Karol Jach. Wojskowa Akademia Techniczna im. Jarosława Dąbrowskiego; Radom: Wydawnictwo Naukowe Instytutu Technologii Eksploatacji – Państwowy Instytut Badawczy, 2011.
Joanna
Zachęcam do lektury artykułu, jaki zamieściłem w Głosie Akademickim WAT nr.7/2005 p.t. MÓJ PROFESOR nie o Jego osiągnięciach naukowych, a o tym jakim Go zapamiętałem.
Dla ułatwienia podaję adres artykułu – http://www.promocja.wat.edu.pl/Glos_Akademicki/Glos_PDF/2005/ga115.pdf
WSTYD DLA BURMISTRZA BEMOWO, WSTYD WIELKI WSTYD NIC DODAĆ NIC UJĄĆ….
To dla Wojskowej Akademii Technicznej strzał w policzek…
no mamy kretyna katola na stanowisku, w iec nie trzeba sie dziwić
Zmiana nazwy ulicy jest naprawde oburzajaca, dla mnie na zawsze zostanie „Kaliskiskiego” bo to byl wielki naukowiec i mu sie najzwyczajniej nalezy,
Pingback: 3. PIS TO OPRAWCY HISTORII POLSKI …TA DEKOMUNIZACJA ULIC I POMNIKÓW TO ZBRODNIA. – od sanacji do III RP
Pingback: PIS pisze nową HISTORIE – , gazda110vppl
Przyznam, że mnie zatkało! Za moich studenckich lat Profesor Sylwester Kaliski był legendą. Mówiło się, że łamał system, bo w czasach embarga technologicznego potajemnie współpracował z Amerykanami nad detektorami podczerwieni. Był w PZPR – fakt, ale tworzył wielkie rzeczy dla Polski i Świata, a ci którzy są w PiS tylko niszczą i zakłamują historię. WIELKI WSTYD! Grzegorz T.
Zdzisław Sipiera, absolwent AWF, wojewoda mazowiecki podważa osiągnięcia gen. prof. Sylwestra Kaliskiego, rektora WAT, dzięki któremu Polska była w naukowej elicie krajów zajmujących się fizyką plazmy i badaniami termojądrowymi. Wielką siłę ma nowa władza ale żadnej mądrości.
Zajrzałem do internetu i uzyskałem wiadomość, że nazwa ulicy Gen. S. KALISKIEGO w wyniku sądowego werdyktu będzie nadal. Brawo.
Kaliskiego czy Urbanowicza? Sąd zdecydował
10 kwietnia zapadła ostateczna decyzja w sprawie nazwy głównej ulicy Boernerowa.
Kaliskiego czy Urbanowicza? 10 kwietnia Naczelny Sąd Administracyjny zdecydował, że wojewoda Zdzisław Sipiera popełnił podczas dekomunizacji nazwy błędy formalne, co w praktyce oznacza przywrócenie głównej ulicy Boernerowa dawną nazwę, nadaną w 1979 roku. Będzie jej patronować gen. Sylwester Kaliski (1925-1978), rektor WAT w czasach „Ludowego” Wojska Polskiego, wybitny naukowiec, członek KC PZPR. Ucieszy to ponad 500 mieszkańców, którzy podpisali petycję w obronie starego patrona.
Co z Urbanowiczem?
W radzie miasta nie będzie woli politycznej, by pozbyć się Kaliskiego i jeszcze raz iść na spór o historię XX wieku. Wydaje się jednak nieprawdopodobne, żeby gen. Witold Urbanowicz (1908-1996), dowódca Dywizjonu 303, nie patronował ulicy w Warszawie. Zapewne już niedługo pojawi się propozycja nadania jego imienia którejś z nowych ulic.
(dg)
http://tustolica.pl/kaliskiego-czy-urbanowicza-sad-zdecydowal_79317
Dzień dobry,
przeglądając stronę CAB, z ubolewaniem stwierdzam, że ostatni tekst w opcji BLOG, pochodzi z 21 listopada 2017. A przecież jest tyle ciekawych historycznych tekstów i zdjęć, godnych umieszczenia na stronie CAB. Czy mogę prywatnie zapytać dlaczego? Bardzo proszę o szczerą odpowiedź.
P.S. Pytanie to zadawałem kilkakrotnie w postaci wiadomości pocztowej, nie otrzymując żadnej odpowiedzi.
Ireneusz Dobiech.
proponuje al. stalina