Tym razem zapraszamy na spacer po północnej części Jelonek. Dzięki Mariuszowi Reymanowi i Stefanowi Kamińskiemu nasze zbiory powiększyły się o serię archiwalnych zdjęć podwórek bloków przy Kossutha i Czumy i ich najbliższych okolic. Mariusz Reyman podesłał też zdjęcia współczesne, możemy więc popatrzeć jak zmieniły się te okolice.
Na początek rzut oka na podwórko widziane z okna bloku. Wyglądamy z Kossutha 6, przed nami (od lewej) bloki przy Czumy 10, 12a i 14
Wychodzimy na podwórko i spacerujemy alejkami pomiędzy blokami. Spod klatki bloku przy Kossutha 6 widać blok z numerem 10. No i oczywiście kilku „komunistów” AD 1986. W modzie zarówno garnitury jasne jak i ciemne, obowiązkowa mucha i poszetka. Dzień raczej chłodny, maluchy jeszcze w kurtkach, a i młoda dama zarzuciła coś na sukienkę. Jedno spojrzenie na zdjęcie aktualne i nasuwa się pytanie – co się stało z bujną roślinnością pod blokiem? Poniżej to samo miejsce w nieco węższym planie, tym razem wersja archiwalna uchwycona przy dużo wyższych temperaturach:)
A co z placem zabaw? Ławeczki stoją tu nadal, ale pozostałe wyposażenie trochę się zmieniło. Kto pamięta starą wieżę, zjeżdżalnię i huśtawki? Do której z atrakcji tworzyła się najdłuższa kolejka? I do czego służyła charakterystyczna ścianka? Mieszkańcy, dajcie znać!
Czas na mały rekonesans sąsiedniego podwórka. Ławeczka przy parkingu przed blokiem Czumy 15. Dziś drzewa urosły na tyle wysokie, że bloku właściwie już nie widać, a wolnych miejsc parkingowych jakby mniej. No i auta inne. Czy są wśród nas ówcześni dumni posiadacze Wartburgów?
Przechodzimy w stronę Szkoły Podstawowej 326 (obecnie Gimnazjum nr 82 im. Kotarbińskiego). W tle bloki przy Czumy 12a 12 i 10 (pierwsza para zdjęć) oraz 12, 10 i 5 (druga para). Na pierwszym ze zdjęć typowy dla bemowskich osiedli kamień-gigant. Ktokolwiek przeniósł go w inne miejsce – gratulujemy krzepy!
A na koniec rozejrzyjmy się trochę po najbliższej okolicy. Z perspektywy ulicy Czumy widzimy blok przy Klemensiewicza, rzut beretem mamy kościół przy Muszlowej (teraz praktycznie niewidoczny zza wysokich drzew) no i oczywiście Park Górczewska – w czasach, gdy nie było tu jeszcze amfiteatru i placu zabaw za atrakcje wystarczyć musiały nam hałdy piachu i pozostałości materiałów budowlanych (lepiej widoczne tutaj).
Mieszkańców okolic widocznych na zdjęciach zachęcamy do dzielenia się wspomnieniami – jak zapamiętaliście lata 80. na Jelonkach? Które miejsca były najlepsze do podwórkowych zabaw? Gdzie spędzaliście wolny czas? A może znajdą się w waszych domowych archiwach kolejne fotki, którymi się z nami podzielicie?
Paulina
super fotki !!!!! CAB IS THE BEST
Wspaniałe zdjęcia!!!
Co do rejonu, o którym mowa w tym artykule, znalazłem ciekawą audycję o tym miejscu: http://www.youtube.com/watch?v=aw1rKQSi1w0